Od tygodnia juz mieszkamy!!!! :)
No cóż, kosztowało nas to mnóstwo pracy i wyrzeczeń, ale w końcu mieszkamy... Co prawda parę drobiazgów jeszcze do wykończenia, ale.... JEST CUDNIE... Jak znajdę chwile, to wrzucę parę fotek...
Pozdrawiamy :)
No cóż, kosztowało nas to mnóstwo pracy i wyrzeczeń, ale w końcu mieszkamy... Co prawda parę drobiazgów jeszcze do wykończenia, ale.... JEST CUDNIE... Jak znajdę chwile, to wrzucę parę fotek...
Pozdrawiamy :)
Mojej radości nie ma granic! Możemy już cieszyć się posadzkami, które zostały cudnie zrobione przez naszych fachowców.... Jakże zima jest w tym roku łaskawa.... Mamy już prawie wszystko... ferie czas zacząć, a zatem ja i mój zdolny mąż zaczynamy pracę nad sufitem w poniedziałek, czeka nas cieżka praca, a mianowicie... przykręcanie regipsów do stelaża sufitowego... :)
A oto kilka fotek naszej Azalii z wylanymi posadzkami :)))
Ogrzewanie skończone, piec gazowy podłączony, kominek zamontowany...
Nie mogę się już doczekać przesiadywania przy cieplutkim ogniu w zimowe dni, popijajac sobie kakao.... Fzieki Bogu, wszystkie ekipy jak dotad były cudowne...
i w salonie.... fotki kiepskie, ale sa... :)
a dzis panowie wylali nam juz posadzki.... wkrótce i te fotki wysle....
Pozdrawiamy....